*archiwum*

LATO 2004


 

 roczniki strona główna


pierwsza strona wydania ukazała się we wtorek, 6 lipca

 druga strona

foto, maciej skawiński

foto, maciej skawiński


BAZAR      STADION      SUPERMARKET



Znak słoneczny
jolanta krysowata

Plotkami zahuczały zagrody i plac w dzień targowy. Plotki zeszły do doliny i za rzekę. Ruch w karczmie zrobił się większy. Chłopi mniej zamawiali, więcej patrzyli jak wygląda twarz człowieka, którego córka poszła w świat z dezerterem.

- Teraz to już na pewno tej nikt nie weźmie - powiedział ojciec do matki, nie zważając na obecność Marii. - Nie dość, że brzydka, to jeszcze jej siostra taki wstyd dorzuciła do posagu.


Lenin na Capri
dmitrij bykow

W systemie Lenina zwycięża zawsze najprostsze - po raz pierwszy wódz udowodnił to na wyspie Capri, potem udowadniał całe życie. Nie ma nigdy takiej prostoty, żeby na jej miejsce nie znalazła się inna - jeszcze prostsza, bardziej prymitywna; czyż nie zostało to mądrze pomyślane? Że koniec końców sam stał się ofiarą walki złego z gorszym? Stalin okazał się prostszy...


A wolność czym dla pana jest?
jan janusz morawiecki

- REPORTAŻ RADIOWY

- UWAGA - z powodu ograniczonej ilości miejsca na serwerze jesteśmy w stanie prezentować w -wędrowcu- jedynie fragmenty audycji archiwalnych. Zainteresowanych całością prosimy o kontakt mejlowy.





Zaczynają się roczne przeszło poszukiwania. Próba odkrycia przeszłości szpitalnej, przemilczanych transportów, archiwa, biblioteki, rozmowy z dyrektorami, personelem, budowanie z wyrywkowych wspomnień spójnego obrazu psychiatrycznych szpitali lat 50. i 60., miejsc, gdzie skrzyżowało się życie stłoczonych pacjentów, upakowanych w wagonach, sanach i warszawach, personelu z ogłoszenia, z przymusu, lekarzy przyjeżdżających za chlebem, z nakazu, z ciekawości.


Ciężar pomocy
jędrzej morawiecki, tekst 
maciej skawiński, zdjęcia

Monika: "Nie mam dzieci, nie wiem czy będę miała. A skoro gdzieś są dzieciaki, które potrzebują pomocy... W ankiecie wybiera się dziecko pod względem wieku i płci. Przyjmuje się moralny obowiązek utrzymywania go do czasu uzyskania pełnoletności. Ja chciałam, żeby było jak najmłodsze - by pomagać mu jak najdłużej. Mniejszych nie było".
Matka: "Były, były. Mi pani proponowała tę maleńką dziewczynkę, która ma co prawda rodziców, ale jest bardzo biedna. Tyle że ja chciałam, żeby to była koniecznie pełna sierota. I tak jest. Mój chłopiec wychowuje się u wujostwa, Moniki - u dziadków. Obaj mają po osiem lat. Wszystko trwa już rok. A najpierw przyszły ankiety. W nich - źródło utrzymania: pole. Dom w stanie miernym, kryty dachówką. Data i przyczyna śmierci rodziców. Zwykle ta sama data i ten sam powód: masakra".


***

Nocny spacer
anna dorota morawiecka


Zięba na suchej galłązce - Miyamoto Musashi zw. Niten (1584-1645)
m
u
s
a
s
h
i

*

z
i
ę
b
a

n
a

s
u
c
h
e
j

g
a
ł
ą
z
c
e







***

Miejsce dla jednego
jan sebastian rabie

Klasyczne interpretacje tego opowiadania ograniczają się często do wyeksponowania jednego tylko, najbardziej aktualnego politycznie wątku nierówności rasowej. J.C. Kannemeyer dostrzega tutaj "niepokojące napięcie między 'białym' a 'brązowym' [...], <które> rozładowane zostaje przez wyzwalający wybuch śmiechu" (zm)


***

Samotność Noama Chomskiego
arundhati roy

"Co znaczy ten nagły niepokój, to zamieszanie (jakże spoważniały twarze!?) Czemu ulice i place nagle pustoszeją i każdy wraca do domu tak zamyślony?

Ponieważ jest noc, a barbarzyńcy nie nadchodzą. A nawet przybył ktoś spod samej granicy i mówi, że tam już nie ma żadnych barbarzyńców.

Teraz bez barbarzyńców, co z nami będzie? Ci ludzie to było jakby rozwiązanie."


k. kawafis (1863-1933) (tłum. cz. miłosz)

pierwsza strona wydania ukazała się we wtorek, 6 lipca

 druga strona


w ę d r o w i e c  ©  d z i e n n i k a r z e  w ę d r o w n i

---hamburg---poznań---warszawa---wrocław---