Dzienikarze wędrowni
zdjecie: filip łepkowicz
jędrzej morawiecki, tekst
filip łepkowicz, zdjęcia
"Umarł mój świat" – powiedział młody M'Boko – "Zginął mi ojciec. Poszedłem przed siebie. Zginął mój brat. Szedłem dalej. Umarła mi matka. Znów szedłem. Straciłem siostrę. Nie mam już nikogo. Nie wiem, gdzie iść". Nieznajomy odpowiedział: "Jesteś w Polsce. To postkomunistyczny kraj. Nie możesz tu zostać. Ten kraj cię nie przyjmie. Polska nie chce cudzoziemców. Musisz jechać dalej. Pomogę ci"
jolanta krysowata, tekst
anna dorota morawiecka, tekst i ilustracje
Tu każda rzecz przemyślana. Schody to kilka tysięcy. Tu kuchnia, łazieneczka, druga, kominek z wodnym płaszczem, o, tu, proszę komputerek, reguluje temperaturę – dziesięć tysięcy. Tu sypialnia – żona wybrała żyrandol – a tu to ja wybrałem, a tu piec na wszystko.
- To znaczy czym można w nim palić?
- Absolutnie wszystko, co się nadaje do spalenia
jan janusz morawiecki, reportaż radiowy
- Od pięciu lat nie dostaliśmy na działalność ani złotówki. Więc oni patrzą robiąc taki daszek przy oczach. "Żyją jeszcze? Żyją. A kręcą? Kręcą coś tam na wideo". To są zapaleńcy. Bo kiedyś przychodzili do klubu dlatego, że nie mieli kamer. Tylko w klubie mogli zrobić film.
leszek a. nowak, tekst
anna dorota morawiecka, ilustracje
"Już za nami bagniska
Z klockiem stacji upiornym
Czarny cień zawiadowcy głucho dudni o szyny
Wieniec krwawy się splata, wypłynęły źrenice
Na peronach bez końca trupioblade dziewice"
klaudia niemkiewicz, tekst
Stylizowane wyobrażenie życia kobiet na powojennej wsi. Obrazy heroiczno-sentymentalnego losu mieszkanek pegieerów i kołchozów inspirowane są poetyką XX wiecznych ludowych pieśni i ballad, ta zaś blisko spokrewniona jest ze światem peerelowskich piosenek żołnierskich, pochodów, państwowych dożynek, pełnych grozy radiowych historii...
31 sierpnia mija 25 lat od wrocławskich starć z milicją. Zginął jeden z demonstrantów, Kazimierz Michalczyk, było wielu rannych. Grupa fotografów udokumentowała te wydarzenia. W. Wójcik zarejestrował kamerą 16 mm moment przejechania Jarosława Hyka, przez milicyjną więźniarkę. To jeden z najważniejszych dokumentów wizualnych stanu wojennego. Tak powstała Niezależna Agencja Fotograficzna DEMENTI
marta bernaś, tekst
filip łepkowicz, zdjęcia
Dziś karę pozbawienia wolności „odsiaduje” się ciężej niż kiedyś. Prawdziwej „grypsery” nie ma. Zasady kształtuje system wolnorynkowy, a nie podział na gitów i festów. W czasach władzy totalitarnej panowała solidarność grupowa. Obecnie prym wiodą relacje ekonomiczne, oparte na indywidualnych interesach, które są sprzeczne. A kupić można wiele – na przykład wnioski nagrodowe. Za kilkanaście wniosków, które liczą się jako dobre zachowanie więźnia, można wyjść na przepustkę.
carl sagan, tekst
W roku 1996 Mahomud Abdul-Rauf wyłączony został z National Basketball Association. Dlaczego? Wzbraniał się powstać z miejsca podczas odgrywania hymnu narodowego. Amerykańska flaga reprezentuje dla niego »symbol ucisku«, który obraża jego islamskie wyobrażenia o wierze. Dziennikarz New York Timesa był zdumiony: Odgrywanie hymnu narodowego podczas jakiegoś wydarzenia sportowego, pisał, »jest - nie oszukujmy się - tradycją, która w dzisiejszym świecie jest absolutnie idiotyczna (...). Nikt przecież nie idzie na jakieś zawody sportowe po to, żeby dać wyraz swemu patriotyzmowi". Mylił się.
Listy z Hawany (odc. 5) [1]  [2]  [3]  [4]
Klementyna Suchanow, tekst i zdjęcia
Listy z Hawany
Wchodzę na drugie piętro, nie ma światła, nie widzę schodów. Pukam do drzwi, otwiera jakaś kobieta, ale nie zna żadnej Elizabeth. Myślę, że może źle trafiłam. Wychodzi córka i ona wie o co chodzi, mówi, że Elizabeth już tu nie mieszka, podaje mi numer telefonu do siostry jej męża, Pedro Pablo Alvareza Ramosa, którego zamknięto w 2003 na 25 lat, uznając go za zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa
jędrzej morawiecki, tekst
Spacer po petersburskim parku. Ojciec Wieniamin Nowik mówi, że Rosjan toczy choroba “bajki”. Skłania się w kierunku reform zbliżających cerkiew do katolicyzmu i – “sięgając dalej ku Europie” – do reform protestanckich. Wskazuje na przechodniów, mówiąc: “Wystarczy spojrzeć wokół siebie. Ci ludzie nie noszą nawet zegarków. Spróbujcie znaleźć kogoś z zegarkiem, da się takich policzyć na palcach. Ci ludzie są wybici z rytmu, nie wiedzą nawet, która godzina, żyją w utopii”.
zuzanna morawiecka-pastuszenko, tekst
anna dorota morawiecka, ilustracje
Czas nie jest jednolitą linią, wydarzenia nie są supełkami wiązanymi na gładkim rzemieniu. Jego wizualizacja przypomina inkluzję krystaliczną, której kształt zależny jest od właściwości minerałów wśród których się znajdzie, poszczególne kryształki są wzajemnie połączone, a główna żyła niekiedy się rozgałęzia, by następnie połączyć w swoim nurcie część rozproszonych nitek, a część bezpowrotnie utracić.
jan janusz morawiecki, tekst
Na czwartym piętrze mieszkała prostytutka chętnie goszcząca żołnierzy byłej Armii Radzieckiej. Była przerażająco brzydka, ale... Pamiętam ją jak podchodziła do mnie i wręczała jakieś "groszaki" – "Masz kup sobie bułkę, albo idź do kina". I odchodziła z tajemniczym uśmiechem "Mona Lisy" na brzydkiej twarzy. Nie ma już tego miejsca i Jej już chyba też nie ma.
anna dorota morawiecka, tekst
Wdarł się kalecząc ręce o roztrzaskane drewniane drzwi, za którymi się ukryłam. Zamknęłam się na zasuwkę. Przed nim i przed całym światem – przed własnym życiem. Powiedziałam bezrozumnie, że chcę umrzeć. Powiedziałam to takim samym tonem, jak zakonnica, która co rano budziła mnie i inne dziewczęta w internacie sióstr nazaretanek: „Jezu, Maryjo, Józefie Święty, wstawać, dziewczynki, wstawać!”
w ę d r o w i e c  ©  d z i e n n i k a r z e  w ę d r o w n i
---hamburg---poznań---warszawa---wrocław---